Pomyślałam, że dobrym pomysłem będzie umieszczenie tu czegoś 'mojego'.
Tego, co mnie dotyczy i co dla mnie ważne. Nie samymi książkami
człowiek żyje;) Więc pomyślałam, że warto wrzucić tu kilka zdjęć
związanych z moim życiem i tym, co mnie określa.
Zaczynamy!
Mam
swojego Łukasza, każdy powinien takiego mieć. Nasz związek najlepiej
opisuje fragment piosenki Myslovitz. 'Został sam, więc wzięłam go.
Szczęścia było więcej.'
Marynin.
Miejsce mojego życia. Czasem znienawidzony (najczęściej), lecz jednak trochę bliski. Trochę mój.
Maniek.
Pan
Kot zwany Mańkiem. Pan(i) Kot rządzi naszym życiem. Lubi stać i
patrzeć, jak ja stoję i trzymam drzwi. Lubi wyjść drzwiami, a wejść
oknem. Lubi o 4 nad ranem poganiać się z gumką do włosów, lub wejść do
jedynego pomieszczenia w całym domu, które jest akurat zamknięte.
Jak to trafnie ktoś kiedyś napisał 'Pies ma pana, a kot sługę.'
Powroźnik.
Zdecydowanie moje miejsce na świecie. Jeśli miałabym iść i nie wrócić- najpewniej podążyłabym w kierunku Powroźnika.
Pocztówki.
Uwielbiam pocztówki i staram się prosić wszystkich ludzi wkoło, żeby mi je wysyłali.
Grzegorz Turnau.
Drugi po Łukaszu najważniejszy mężczyzna w moim życiu. Uwielbiam go bezgranicznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz